niedziela, 23 marca 2014

Z wiosennym przytupem - Trzeci Dzień Wiosny :)

Juhu!!! Wreszcie mamy WIOSNĘ!!! Hip hip - hura, hura, hura!:)) Nie wiem czy Was też cieszy perspektywa spacerów bez kurtek, coraz intensywniej pachnący świat, wszędobylskie promienie słońca, ptasie trele, ale mi na samą myśl o tym, pojawia się bananowo-rogalowy uśmiech na twarzy. Łapię wtedy w żagle pomyślne wiatry, podróżuję, marzę, odkrywam. Jestem zakochana po uszy - w wiośnie! ; )


„Dobrze się idzie
krajem nieba polnego
i krajem wiosennego lasu

Wtedy słyszysz
jak storczyki
krzyczą wniebogłosy
Kochaj - tylko kochaj
dla wszystkich
starczy miłości”


Adam Ziemianin


Na mojej życiowej drodze staje wielu dobrych, życzliwych i bardzo wartościowych ludzi. To między innymi dzięki Nim ładuję akumulatory szczęścia, jestem niesamowicie zmotywowana, dokonuję mądrych wyborów. Ktoś Na Górze nade mną czuwa i niesamowicie mnie darzy, tworząc takie harmonijne konotacje. ;) Cudownie mieć takie fory!!!
Trzy lata temu rozpoczęłam studia, ale dopiero w ubiegłym roku akademickim miałam okazję nieco bliżej poznać Ewelinkę. W naszych krótkich rozmowach pomiędzy zajęciami urzekła mnie swoją niebywałą inteligencją i błyskotliwym umysłem. Z czasem przekonałam się też o Jej wielkim sercu, bezinteresowności i ogromnej sile ducha. Czuję głód i niedosyt po każdej wspólnej rozmowie. Ewelinko, jesteś wielka i wspaniała! Podziwiam Cię i szanuję przeogromnie! Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział książki! :))


Z myślą o Ewelince powstał Zając-Przytulanka. Uszyła go moja niezastąpiona i najukochańsza Mama. Przy jego tworzeniu przysłużyłam się jak zwykle jedynie jako wypychacz, makijażystka i fotografka, choć kilka dni temu miałam okazję usiąść do maszyny i stworzyć coś prostego, od początku do końca zrobionego przeze mnie. Ale o tym napiszę w przyszłym tygodniu ;)



Zdolną mam Mamę, prawda? Pora na mnie. Czas wracać do obowiązków. Pozdrawiam Was gorąco i życzę pięknej niedzieli,
Asia ;)