Spod igły maszyny Tur2 wykicały dwa nowe zające. Tym razem ogromnych rozmiarów, bo aż metrowe! Mamciu, tworzysz wielkie dzieła! :)
Jeden z nich trafił już do domu Pani Marzeny, drugi natomiast zostanie u nas. :)
Mój brat śmieje się, że za niedługo Mama zacznie tworzyć tildy ludzkiej postury. Te były prawie moje go wzrostu ;)
Precel zazdrosny o to, że tyle uwagi poświęca się nowym maskotkom, najpierw się obraził, a potem (w ramach rekompensaty) zażyczył sobie własną sesję zdjęciową. :)
Miłej niedzieli i nadchodzącego tygodnia,
Asia :)
Bardzo okazałe zające i jakie urocze ! Jestem nimi zachwycona, pięknie wyglądają w tych swoich ubrankach. A Precel jest niezwykle fotogeniczny, pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńAle czad :D
OdpowiedzUsuńemejzin ju noł? :D :* zgadnij kto :D
OdpowiedzUsuń