Kilka postów temu pisałam o twórczych wagarach, jakie zrobiłam sobie wraz z moimi koleżankami z florystyki. Wybrałyśmy się do studia foto, gdzie pierwszy raz miałam okazję robić zdjęcia na profesjonalnymi sprzęcie. Cudna sprawa! :) Przed moim obiektywem stanęli Ania, Paweł i... Maleństwo, które Ania nosi pod swoim serduchem :)
W kilku kadrach swojej córeczki Wiktorii użyczyła nam Magda :)). Anię poznałam niedawno na zajęciach z florystyki. Jest mega sympatyczną Istotą. Za miesiąc urodzi synka. :) Zaproponowałam jej sesję brzuszkową. Ania zgodziła się, a dziewczyny załatwiły miejsce w studia. Oto efekty naszej współpracy:
Pozdrawiam,
Asia :))
Widać, że ta sympatyczna para dobrze się bawiła :)
OdpowiedzUsuń___________________
zawsze chciałam spróbować fotografii studyjnej:)
Wszystkiego trzeba spróbować :)
UsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń