niedziela, 16 kwietnia 2017

Wielkanoc


Niczym mrugnięcie oka, nim się człowiek zdąży obrócić, czas przez palce ucieka jak szalony. Już kwiecień, już kwartał za nami. Codzienność tak potrafi pochłonąć człowieka, że z wolna staje się on zakładnikiem dwudziestu-czterech godzin. Wtedy zbawienne okazują się być Święta. Podwójnie zbawienna jest Wielkanoc.

Po przygotowaniach przedświątecznych, obowiązkach domowych i służbowych, ogólnym zaganianiu pora na odpoczynek. Poniżej kilka migawek moich przedwielkanocnych wydziwiań.







Życzę Wam i sobie, by w te Święta trafiła się chwila dla nas. Byśmy mogli zatrzymać się, popatrzeć na siebie z dystansu, zresetować się, wziąć głęboki wdech i od wtorku zacząć znowu od początku: z nowym powerem, świeżym umysłem, nowymi dobrymi myślami. A wszystkim tym, którzy wierzą, życzę by Zmartwychwstanie Pańskie przymnożyło Wam wiary, dało nadzieję i wlało w serca ocean miłości.

Jutro zapraszam na wpis o moim spotkaniu z niezwykłym hobby, którego piękno dech zapiera. Zapowiedź poniżej:


Pozdrawiam świątecznie,
Asia

1 komentarz: