Ufff… Po ponad dwóch miesiącach nieobecności – wracam do bloggowania! Mam nadzieję, że teraz zagoszczę tu na dłużej :)
Ten rok akademicki dał mi pozytywnie „popalić”. Pisanie pracy licencjackiej, studenckie życie i praktyki-spełnienie-marzeń w międzyczasie – to wszystko pochłonęło mnie totalnie i spowodowało, że blog poszedł w odstawkę. Ale już nadrabiam zaległości! :) Dzisiaj o albumiku fotograficznym mojego projektu, wykonany przez moją Mamę. :)
Lubię dawać prezenty. Szczególnie te – bez okazji. Podwójnie się cieszę, kiedy to co daję – podoba się Obdarowanemu. Albumik fotograficzny powstał z myślą o i dla Grażynki z okazji Osiemnastych urodzin. :) Chciałam dać jej coś osobistego. Tak powstał album ze zdjęciami, które zrobiłam Jej i Jej Miłości kilka miesięcy temu :)
Pierwotnie albumik wyglądał tak:
Miękka okładka została zastąpiona twardą, wykonaną z solidnego kartonu – tworząc tym samym sztywny stelaż. Mój Mamcik uszył na górę lnianą okładkę z beżową koronką i szarą wstążeczką. Dzięki tej (nierównej jak zawsze) współpracy powstał kieszonkowy albumik na zdjęcia w formacie 10x15:
A wy lubicie bardziej dostawać czy dawać prezenty?
Pozdrawiam wakacyjnie,
Asia :)
witaj Asiu:) chyba wolę...dawać prezenty, a ten jest wyjątkowej urody, taki retro
OdpowiedzUsuńDawać :)
OdpowiedzUsuń